IRKUCK-ponad 5180km od Moskwy, + 5h (PL +7h)
Miasto nie zachwyca…przynajmniej nie mnie. Rozwalające się domy, brudno, industrial w pełni. Lena z HC przyjęła mnie do siebie i odebrała z dworca (jak z resztą każdy na trasie transsyberyjskiej). Pół dnia poszukiwałam sklepu nurkowego aby załatwić zanurzenie się w wodach Bajkału! Adres na kartce, znajomość rosyjskiego i miła Rosjanka, która zadzwoniła do biura pytając o drogę pomogła mi znaleźć to miejsce…oj łatwo nie było…Ograniczona trochę czasem udało mi się umówić na następny dzień. Zanurzenie z brzegu w miejscowości LISTVIANKA. 2 zanurzenia, z dojazdem do tej małej mieścinki samochodem= 100USD. Samo uczucie zanurzenia się w BAJKALE niesamowite! Woda jednakże bardzo zimna i widoczność słaba…Tym którzy kochają nurkować polecam spróbować załatwić jakiś rejs (najlepiej w okolicach wyspy OLCHON) tam musi być fantastycznie! Sam ogrom Bajkału poraża! Jak morze, ocean, wielkie bez końca, cudo! A przede mną jeszcze OLCHON!