Sydney to moj absolutny numer jeden w Australii! Miasto noca jest po prostu PIEKNE! Po raz pierwszy mialam okazje pochodzic ze statywem i porobic nocne fotki, ktore juz niedlugo zgram na bloga.
Obecnie tylko na chwilke, bo jestem na lotnisku skad za 3h lot na rajskie wyspy FIJI!
FIJI TIME! BULA BULA!