Geoblog.pl    sypkarola    Podróże    Z BYDGOSZCZY LĄDEM DO AUSTRALII...I DALEJ... 2008/2009/2010:)    kierowca kosiarzem umyslow : pasazerow i tych na jezdni...do tego noc w poczekalni dla kobiet- normalny dzien w Indiach:)
Zwiń mapę
2009
21
sty

kierowca kosiarzem umyslow : pasazerow i tych na jezdni...do tego noc w poczekalni dla kobiet- normalny dzien w Indiach:)

 
Indie
Indie, Cochin
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 22179 km
 
Kolejny stan, kolejny jezyk, kolejny nieoczekiwany dzien w Indiach:)

Kerala- jeden z najbardziej wyluzowanych stanow Indii- bagatela 32 mln mieszkancow i oficjalny jezyk- MALAYALAM- jeden z 18stu oficjalnych jezykow Indii.
Niestety na eksploracje tego stanu czasu nie mamy duzo wiec z samego przyladka Komorin ruszylysmy nocnymi polaczeniami autobusowymi do FORTU COCHIN.

Pierwszy kierowca, ktory wiozl nas do (UWAGA!)- Thiruvananthapuram (Trivandrum) nazwany zostal przeze mnie kosiarzem umyslow...Najpierw skosil nasze polskie umysly jakims filmem bollywoodzkim. I nie chodzi tu wcale o fabule, ktora jak kazda inna zaczyna sie tragedia, potem miloscia, zdrada lub inna forma bolu i konczy wieczna miloscia;-) a muzyka!!! a raczej glosnoscia!!! myslalam, ze mi bebenki pojda...Nastepnie Pan kierowca postanowil skosic orzelka...tak tak:( Biedny znalazl sie w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiedniej porze...Pora kosiarza...A potem przy wyprzedzaniu Pan potracil motocykliste!!!! Nawet nie wiemy jak bardzo, bo sie wcale nie zatrzymal tylko obejrzal z okna!!! MASAKRA...Autobus byl pelen, nikt nic nie powiedzial, nawet nie wzruszyl...normalka w Indiach- tzw. selekcja naturalna...

Nastepnie z miejscowosci na T. (pozwolcie nie bede jej juz przytaczac;-) weszlysmy w kolejny autobus do samego Cochi- 5h jazdy (135RS) gdzie znalazlysmy sie o 4 nad ranem! i co dalej? jak to prawdziwe backpackerki kolejne 5h blogiegu snu spedzilysmy w poczekalni dla kobiet. Rozlozylysy sie w rogu na namiocie, przykryte spiworkami:) Jak nie namiot to dach albo i poczekalnia:) why not? O 9.00 obudzila nas sprzatajaca poczekalnie Pani Hinduska- i dobrze!

W porcie Cochi przywitaly nas DELFINKI plywajace przy naszym stateczku!!!!:)))) Do tego na ladzie nie bylo zadnej krowy, a same kozki. Jakos tak nieindyjsko, a bardziej europejsko chociaz MASALA to chyba bedzie najodpowiedniejsze slowo. Mix kulturowy i architektoniczny- nie dosc, ze wielkie sieci przywiezli tu Chinczycy, to potem w XVI w dotarli Portugalczycy a potem Angole. Jeszcze pomiedzy byli Holendrzy i koniec koncow nawet i sredniowieczna synagoga sie tu znalazla:)

Obecnie wiekszosc Hindusow z Kerali ubiera sie w swoje meskie spodnice zwane LUNGI (jak i w Birmie czy Bangladeszu) chociaz tu o wiele bardziej eksponuja oni swoje nogi podwijajac LUNGI az to poziomu powiedzialabym- MINI:) Nawet kobiety tego nie robia! ach ci Hindusi...zobaczcie na foty:)

Wiekszosc poznanych ludzi podrozujacych po Indiach traci wage na subkontynencie... Nie wiem jak to robia, bo my z glodu tu nie cierpimy, a wrecz przeciwnie. No bo jak konczac sniadanie mysli sie juz o tym co sie zje na obiad...chyba o czyms swiadczy:) A wiec: na sniadanko puri lub dosa z sosem (o dziwo podaja niepikantne!) a a obiadek codziennie cos innego- dzis paneer butter masala i vegetable jaipuri po 50RS i po 2 butter rotti dla kazdej. Rotti to takie hinduskie pieczywo- z reszta jak i naan, parota, dosa czy puri. Zazwyczaj placimy z piciem okolo 80RS (47rs=1USD). Zyc nie umierac...

--------------------------------------------------------------------------------------------------------

BLOG SYPKAROLA.GEOBLOG.PL NA PIERWSZYM MIEJSCU ALE NIE TO JEST WAZNE! WAZNE ZE JESTESCIE, SLEDZICIE I TRZYMACIE KCIUKI ZA POWODZENIE TEJ WYPRAWY!:)

A TO WSZYSTKO DZIEKI WAM! DZIEKUJE JESZCZE RAZ WSZYSTKIM!!!! JESTESCIE THE BESCIAKI:))))


PAMIETAJCIE ZE JESZCZE 3ETAP:)

A WIEC DO BOJU !:)))


 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (16)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (9)
DODAJ KOMENTARZ
GENEK
GENEK - 2009-01-21 15:46
TAK TAK TRZECI ETAP PEŁNA MOBILIZACJA.
ŻYCZYMY POWODZENIA WYPRAWY I ZDROWIA
 
Obserwator
Obserwator - 2009-01-21 23:51
Dokładnie śledzę obecną trasę podróżniczki ,analizuję
koszty transportu,koszty związane z noclegami ,wyzywieniem i stwierdzam ,że jest to podróż bardzo ciekawa ,niskobudżetowa ,trudna tylko dla zapalonych podróżników.
Podziwiam kilkunastodniowy marsz w Himalaje /Nepal/ .pobyt w niebezpiecznym IRANIE i PAKISTANIE , super zabawę ze słoniem,nurkowanie ,karmienie wielkich żółwi i inne.
Zyczę powodzenia na dalszej trasie,ciekawych spostrzeżeń i ciekawych zdjęć.
 
Kasia
Kasia - 2009-01-22 00:02
cudowna fotka z krukiem
 
Zenek Wroc
Zenek Wroc - 2009-01-22 12:21
Czesc Karolina. Z tej strony Zenek.Nie znamy sie osobiscie (tzn ja juz prawie moge powiedziec ze Ciebie znam - z bloga :) Jestem kolega Kirka ktorego spotkalas na najwyzszym odcinku swojej trasy (5500m.n.p.m). Musze przyznac ze zerkam co jakis czas na twoj blog i z niecierpliwoscia czekam kolejnych wpisow :) Jak dojedziesz do Australii i przystaniesz na sekunde to przyjedziemy z Kirkiem Ciebie odwiedzic (jesli oczywiscie bedzie mozna;). Trzymam kciuki za dalsza wyprawe i ... POWODZENIA!!
 
OBSERWATOR
OBSERWATOR - 2009-01-22 15:49
TAK TRZYMAĆ GRATULUJE PIERWSZEGO MIEJSCA ABY TERAZ PANI JURORKA
SYMPATYCZNIE SPOJRZAŁA NA ZAWARTOŚC WPISÓW , ZDJĘĆ I PRZEŻYC BOHATERKI
TEGO BLOGA.
ZYCZĘ POWODZENIA I SZCZĘŚCIA W OCENIE.
 
celikhanlihasan@gmail.com
celikhanlihasan@gmail.com - 2009-01-23 09:08
DEAR KAROLO-DOMİ LOOKİNG YOUR PİCASSA WEB ALBÜM PLEASE.LOVER'S
 
czytelniczka z podkarpacia
czytelniczka z podkarpacia - 2009-01-23 11:47
wielki szacun dziewczyny, przeczytałam cały blog, obejrzałam wszystkie zdjęcia i oczywiścia zagłosowałam, jeszcze raz wyrazy uznania i podziwu, oby szczęście zawsze wam dopisywało
 
sypkarola
sypkarola - 2009-01-24 16:12
NAWET NIE WIECIE JAK MILO CZYTAC TE WASZE KOMENTARZE:))) PROSZE O WIECEJ I Z GORY DZIEKUJE!!!!:)JESTESCIE PRZEZACNI:))))
 
miłka
miłka - 2009-01-26 22:13
karola juz 10lat temu uwazałam cie za bardzo przebojowa dzięwczynę ale teraz to jestem naprawdę pełna podziwu,może przypomnisz sobie dominikanę miłkę i pawła jak bardzo nas namawiałaś w wodnym świecie na rynną na pontonie, i nie byłam tym wcale zachwycona, a pamiętasz małpkę jaką mamy (KIKI) bardzo gorąco pozdrawiam i życzę powodzenia
 
 
sypkarola
Karolina Sypniewska
zwiedziła 22.5% świata (45 państw)
Zasoby: 354 wpisy354 648 komentarzy648 2772 zdjęcia2772 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
09.11.2010 - 01.12.2010
 
 
23.09.2010 - 04.11.2010