Takiego luksusu nie mialysmy od ponad 5 miesiecy...resort wysokiej klasy nad samym oceanem- KANILANKA- to wlasnie tu spedzimy kolejne 5 dni w tym swieta...wszystko dzieki najwspanialszym rodzicom, ktorzy zafundowali nam te niezapomniane dni na Sri Lance. Koniec podrozowania po studencku;-) teraz na legalu- spimy, jemy i chill-otujemy sie na zachodnim wybrzezu OCeanu Indyjskiego:)
Co tu duzo pisac. Od jutra zajmujemy sie NICNIEROBIENIEM:))) na basenie i plazy w czapkach gwiazdora, ewentualnie w uszach renifera:) zdjecia wkrotce! W planach- poranny jogging, plywanie na basenie, snurkowanie w oceanie (maska+rurka+pletwy- termin snurkowanie zapozyczony od sholina;-) poza tym zajadanie sie owocami morza...zycie jest piekne:)
Z okazji swiat Bozego Narodzenia i nadchodzacego Nowego Roku zycze wszystkim odwiedzajacym ten oto blog wszystkiego co najlepsze, zdrowka (bo bez tego ani rusz...!), mnostwo podrozy (bo bez tego nie da sie zyc!) do tego spelnienia najskrytszych marzen i wszystkiego najwspanialszego:)))))