Geoblog.pl    sypkarola    Podróże    Z BYDGOSZCZY LĄDEM DO AUSTRALII...I DALEJ... 2008/2009/2010:)    W adidaskach, jeansach podparta drewnianym kijkiem!:) MOŻNA?! OCZYWIŚCIE!!! EBC i KP 5550m ZDOBYTE!!!
Zwiń mapę
2008
28
paź

W adidaskach, jeansach podparta drewnianym kijkiem!:) MOŻNA?! OCZYWIŚCIE!!! EBC i KP 5550m ZDOBYTE!!!

 
Nepal
Nepal, Gorak Shep
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 11557 km
 
Przed wejściem na najwyżej położona malutka osade Gorak Shep (5140m) noc spędziłyśmy w LOBUCHE (4930m). Na tej wysokości co kilkanaście krokow krotka przerwa…Zmeczenie niesamowite. Oddychanie zazwyczaj buzia bardzo już mroznym powietrzem ale powolutku, powolutku wspinanie się coraz wyzej. Nie chciałyśmy skończyć jak niektóre widziane osoby, które „schodzily” w dol na konikach, bo same nie dawaly rady…Nawet raz helikopter zładował po kogos…wiec trzeba było uważać i dbac o siebie co oczywiście robiłyśmy. Generalnie starałyśmy się brac wszystko na luz i nie przesadzac dlatego tez droga z Lukli na sam Base Camp zajela nam w sumie jakies 8 dni, a w dol tylko 3.

Lobuche to generalnie osadka z 6-oma lodgami gdzie nasi wczesniej poznani znajomi z Kraka i Wawy- Ania,Maciej,Kirek zarezerwowali nam miejscowki w dormie (2 duze lozka poziomowe-takie 2 drewiane platformy z materacami dla ok. 10 osob, po 50 rupii- ale za to ile chuchania- jedna z cieplejszych nocy!:) Nigdzie nie było miejsc…Rano pobudka ok.6.00 i już ok. 7.00 w strone GORAK SHEP! Ambicje i plany duze bo na ten sam dzien zaplanowałyśmy dojscie do BASE CAMPU, a na ranek KALA PATHAR (BLACK ROCK) (5550- skad rozciąga się piekny widok na najwyższe gory swiata!). Po dojsciu do Gorak w jednej z lodgy zostawiłyśmy swoje fasolki i ruszyłyśmy z kijaszkami na BASE CAMP (5364m)! Sloneczko nas nie zawiodło i grzalo nas mimo przymrozku. Cala droga z Gorak Shep do Base Campu zajela nam jakies 5h. Malownicza trasa wzdłuż lodowca KHUMBU, pelno śniegu i lodu!:) a ja w moich czerwonych conversach ;-) smiesznie wyglada się na tle tych wszystkich profesjonalnie ubranych ludzi heheh. Sesja z flaga POLSKI (wielkie DZIEKUJE Tacie, który ja załatwił i powrot. Uwierzyc nie mogłyśmy, ze nam się udalo!  Sceneria niepowtarzalna, a najlepiej chyba ukazuja to fotki. Na drugi dzien wspinaczka jeszcze wyzej na CZARNA SKALE- KALA PATTHAR- 5550m gdzie szczerze powiedziawszy pizgalo niesamowicie…Stamtąd rozciąga się widok na Everest i inne biale szczyty, lodowiec KHUMBU i zamarznięte male jeziorka. Tybetańskie flagi modlitewne powiewaja na tym mroznym wietrze, a my próbowałyśmy nacieszyc się naszym sukcesem! Tyle dni, wysilku, potu i wyrzeczen aby tam być przez chwilke i chłonąć atmosfere gory, która zabrala już tyle zyc, a jeszcze wiecej pewnie zabierze…Wlasnie po drodze mijaliśmy pomniki na czesc ludzi, którzy oddali zycie za Everest…Mi starczy widok z BC i KP.

Flaga Polski na pamiątkę wisi teraz w jednej z 3 lodgy w Gorak Shep gdzie dumnie kroluje napis „Z BYDGOSZCZY LADEM POD EVEREST”! Może kiedys ktos z was ja tam wypatrzy?

W drodze w dol zatrzymałyśmy się w Pheriche gdzie w naszym guesthousie zatrzymala się schodzaca koreanska ekspedycja na EVEREST! Jeden ze wspinaczy miał cale rece zawiniete w bandaże- odmrożenia, których nabawil się będąc tylko 300m od samego szczytu EVERESTU!!!! Niesamowite było poznac człowieka, który na swoim koncie ma już kilka 7mio i 8mio tysiecznikow…Z tak wielka pasja o tym wszystkim mowil…a mimo tych wszystkich cierpien, odmrozen, zimna na wiosne znowu ma w planach EVEREST…szok...
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (38)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (8)
DODAJ KOMENTARZ
tommer
tommer - 2008-11-07 13:59
Zazdroszczę, pozdrawiam :)
 
werus
werus - 2008-11-09 17:35
cudne fotki...
 
Asia/Lady
Asia/Lady - 2008-11-10 07:43
Karola!!!! Dziobek!!!!
wielkie gratulacje, wiem doskonale co przeszlas i jestem z Ciebie dumna,
ja teraz na Iran Jaya-indonezyjska czesc Papui, wlasnie zlozylam podanie o wieze do Papui Nowej Gwinei-zobaczymy co z tego bedzie, oby juz za tydzien po drugiej stronie wyspy ;)
wielka buzia!!!!
pionierka samotnej wyprway na EBC 2007
Asia
www.theworldismine.blog.pl
 
odBdoA
odBdoA - 2008-11-12 12:16
Gratuluję!!!! Jesteście niesamowite!!! Buziaki
 
Swistak
Swistak - 2008-11-18 10:14
Smyczku!zajebiaszczo!!! :))))congratulations,chociaz ja od poczatku wiedzialam,ze sie uda :).love:***
 
celikhanlihasan@gmail.com
celikhanlihasan@gmail.com - 2008-11-24 10:11
beatiful himalaya's thank's for your's.Good time see you
 
Piotr K.
Piotr K.  - 2009-12-13 20:07
I ja tam byłem i hot orange w lodży piłem :). A flaga taaaak taaaaak taaaak !!!! widziałem ją !!! :) Byliśmy w listopadzie i były na niej kolejne podpisy - szkoda że nie zrobiłem zdjęcia
 
sypkarola
sypkarola - 2010-05-25 23:40
Dzięki Piotr K. za ten wpis!!! Fajnie, że ktoś ją wypatrzył!:))) A może ktoś jeszcze dotarł do Gorak Shep?;-)) A jak ktoś dotrze to bardzo proszę o fotkę flagi:))) pozdrawiam!
 
 
sypkarola
Karolina Sypniewska
zwiedziła 22.5% świata (45 państw)
Zasoby: 354 wpisy354 648 komentarzy648 2772 zdjęcia2772 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
09.11.2010 - 01.12.2010
 
 
23.09.2010 - 04.11.2010