6 rano…zawinieta w spiwor, po nocce w autokarze- swiecacym na wszystkie strony, VOLVO, SUPER DELUX;-) z naklejkami LUCKY LUCK i wielkim napisem KING THE ROAD…;-) Nawet nie KING of the Road..ale to już na marginesie…obudziłam się w Bandar-e Lenghe już nad Zatoka Perska- jechaliśmy ponad 11h! (Bilet 8USD) Pan kierowca chciał swoich pasażerów koniecznie zakonserwowac…lodowka to malo powiedziane…nawet w 40stopniowej goraczce do autokaru irańskiego lepszej klasy- nie mowie oczywiście o mercedesie…a volvo- niezbędnym będą- a) skarpetki b) spiwor c) mp3…filmy, które puszczaja na pokladzie sa zazwyczaj o kobiecie która morduje mezczyzn…ciekawe dlaczego? Może dlatego, ze to swiat mezczyzn i to wlasnie kobiety będąc na plazy koedukacyjnej musza się kapac w calym czaderskim czadorze, a faceci obok z klatami na wierzchu mogą się ladnie opalac…Dzis po raz pierwszy w soim zyciu bylam na typowej KOBIECEJ PLAZY! Saaaaaaame babki! I to w dodatku w strojach kąpielowych! Normalnie jak nie IRAN…Wejście na taka plaze kosztuje dolara, na samym początku, zaraz za przekroczeniem muru wchodzi się do budki gdzie Pani „obmacując” sprawdza chyba czy faktycznie się jest ta kobieta…;-) A może szukala broni? Pytala tez o aparat, a ze takowego nie mialam to pozwolila mi wejsc. Wynika chyba ze nici z robienia fotek. W koncu cale swoje zycie publicznie te biedulki Iranki chodza zakryte od stop do glow, a tu na wysepce KISH- 1dolar, wejście za mur i proszę- stringi, odkryte piersi, tatuaze, fajki i piwo BEZALKOHOLOWE. Innego tu a propos nie ma. Tylko 0%! A wiec calutki dzien spędziłyśmy dzis w wodzie…zacnie…
Ale za nim dostałyśmy się do tego raju „pewnie tylko dla mezczyzn” bo ja czulam się jak lesbijka na tej plazy…trzeba było z dworca w BANDAR-e LENGHE dostac sie ( w naszym przypadku) taxi w kilka osob (od glowy 3USD) do CHARAK gdzie w malej lepiance z klimatyzacja w srodku siedzialo sobie 2 panow za obdrapanym biurkiem i w wielkim zeszycie zapisywalo kto wsiada na poklad motorowki (4,5usd). Byłyśmy przekonane, ze jakims stateczkiem popłyniemy, a tu proszę- promo-stateczek- tak go nazwałyśmy w 12osob- my tylko 2 kobiety w chustach, które nam prawie zleciały! Kapitam ostro dawal, tak ze po 40min byłyśmy na wysepce KISH. Na pokladzie motorowki same gwiazdy- jeden wyglądał jak sam JOHN Travolta i chyba miał problemy z żołądkiem, bo niemrawa mine miał…do tego jeden jakis BONZO z ZEA i Bandera no i pozostali…(chyba czasem nasza wyobraznia przechodzi same nas…) Pierwsze co w ogole uderzylo po wyjsciu z lodowki czyt. Autokar VOLVO- SUPER SALOON-SUPER DELUX;-) (tak maja napisane…) to PAROWKA! Mam na mysli duchote, powietrze z wilgotnością chyba 200%!;-) temperatura jakies 55 w cieniu..nie przesadzam…Po kilku minutach z moimi 2ma fasolkami (dla tych co dopiero zaczynaja śledzić blog- fasolka=plecak, wyszlo to z tego ze jak patrzy się na mie z tylu to tak jakby wielka fasolka z nozkami…) a wiec po tych kilku minutach z fasolkami na sobie bylam caaaaaala mokra…jakbym z pod prysznica wyszla nie wycierając się nawet…najgorzej ze tu wszystko jest klimatyzowane…wiec wyjscie z lodowki do sauny…masakra. Zostajemy 1 noc i ruszamy dalej!
Znalazłyśmy hotel za 8usd w takim mini apartamencie który dzielimi z 3ma Filipikami. O dziwo wyspa KISH to jedyne miejsce w Iranie gdzie nie potrzeba wizy..wiec zjeżdżają się tu pracujący w ZEA, OMANIE itp. Aby przedłużyć sobie wize! Pelno tu Filipińczyków, Chińczyków, którzy na tej wyspie jak w wiezieniu siedza czasem po 30,50dni!!! Padaka…Wiec generalnie nasze współlokatorki będąc tu już prawie m-c nawet nie słyszały o plazy dla kobiet…siedza w hotelu caly dzien i spia…fajne zycie nie? Nawet ceny w sklepach podaja nie rialach irańskich a w drachmach czy jakos tak- $ uzywana w ZEA. Tlumacza ze tu wiecej ludzi z ZEA niż Iranu…a wiec witaj ZATOKO PERSKO!;-)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------- ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ ---------------------
The long awaited day came:) From now on I will do my best to write my blog as well in English. I am really sorry for not doing it earlier but believe me that it takes time and those who love traveling, just as much as I do, will understand that being in the Internet place is not what you really want to do in Iran…or wherever you are in our beautiful world…ok but let’s get to the point. As some of you may already know I have been traveling for the last month with a friend Dominika, heading towards Australia. That is basically my aim, because I would like to take up post graduate studies in the crazy downunder at the beginning of the next year. As for now I am on an Iranian island of KISH where I don’t really feel like being in Iran…There are more Arabs, Chinese and Filipino people than Iranians! They even show us prices in the currency of UAE! The thing is that KISH island is the only place in Iran where you don’t need to have a visa, that is why those who work on the other side of the Persian Gulf come here to extend their visas..Sometimes they wait even months, being closed here like in a cage…We are actually staying in the shared apartment with some Filipino girls who most of the day stay here and sleep…What a life?! What is more they didn’t even know that there is a Ladies’ Exclusive Beach on the island where females can easily swim in their swimming costumes!!!:) This is the best about the island…We stayed at that beach the whole day, paid a dollar and after that a woman checked us if we were really women;-) That’s what I felt…especially when she touched my boobes…;-) In Iran, a girl in public cannot show anything- she has to wear a chador, scarf, long sleeves, everything must be covered. Even being at home when a neighbour comes, who is not related to the family all the girls at home have to wear chadors. In fact, this beach on the KISH is one of the few places where they can really relax… We talked to some of them and all of them were totally against chador! Why do men can easily sunbathe showing everything and a women next to them is totally covered? ...
So, basically I have been hitchhiking from Poland across Slovakia, Hungary, Romania, Bulgaria, Turkey up to the Eastern part of Turkey where the hitchhike stopped soon after in 2 different place, 2 different drives wanted to touch us…One time I had to open the doors during the ride coz the guy went just crazy…:( We took the local transport and tried hitchhiking one more time in Van (lake Van- Turkey) where we met amazing people- DENIZ from Istanbul and her friend. Drunk CHAY (tea) just by the lake, and had an amazing dinner, breakfast together! If you are reading this- TESHEKYUR EDERIM (thank you.) In Iran we can only use public transport- here taking your thumb out means the same what taking your middle finger out in most of the European countries…As a matter of fact public transport is more fun here and it is just like being on a rollercoaster!:-)
What is more during the trip I have been also using two fantastic websites hospitalityclub.org and an even better one couchsurfing.com. I really recommend these to those who want to get to know great people, their lives, culture, tradition. It is an amazing way of cultural exchange between local communities and travelers! Don’t hesitate. All right that’s it for the first time:) IF you have any questions please contact my by sending an @ - sypkarola@wp.pl
For those who are into traveling with your bike check out www.cyclist.ir where you can find a blog of my friend- Mohammad from Shiraz- Iran who has just finished his 5 month tour around the Middle East. Hugs for him and his family!:) and for everyone who is reading this;) cheers!