Geoblog.pl    sypkarola    Podróże    Z BYDGOSZCZY LĄDEM DO AUSTRALII...I DALEJ... 2008/2009/2010:)    Midyat i Hasankeyf 6-ma stopami i powrot na noc do MArdin:)
Zwiń mapę
2008
09
sie

Midyat i Hasankeyf 6-ma stopami i powrot na noc do MArdin:)

 
Turcja
Turcja, Hasankeyf
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 3484 km
 
Jezeli ktos z was chce pobic rekord w lapaniu stopa nic prostszego- zapraszamy do Turcji!:) Tu stop sam sie lapie:))) hehehe albo lapie sie go w 5 sekund no maksymalnie w 10min- to chyba najdluzej jak do tej pory czekalysmy:) Dzis w planach bylo dostac sie do Midyat i Hasankeyf- okolo 150km od Mardin gdzie mamy nocleg.
SORUN YOK albo po kurdyjsku NE PROBLEME:))) Tu trzeba przynajmniej trzema jezykami operowac- jak nie turecki to kurdyjski jak nie kurdyjski to arabski:))) Ale po polsku tez sie da:))) haha
A wiec caly objazd 2 miast zajal nam 6 stopow- m.in. policjant ktory mowil nam jak to tu jest niebezpiecznie i pytal czy mezow mamy, bo on taki brzydki i kobiety nie ma i nie wie czemu...troche byl dziwny- szukal co chwila czegos w slowniku i jego pytania nas troche bawily...potem bylo 2 panow samochodem dostawczym BEKO-naprawiali klimatyzacje i na przednim siedzeniu siedziala nas czworka:) luzik- TURKYA NE PROBLEME:))) Byl tez farmakolog ktory juz byl u kresu kupienia nam AJRANU:))) ale na szczescie uratowal nas refleks...w pore powiedzialysmy HAIR TESHEKYUR EDERIM (nie dziekujemy:)
Hasankeyf i Midyat totalnie oderwane od swiata...zycie jak za czasow Chrystusa....osiolki, stare kamienne budownicto, kosciolki z meczetami- bardzo malowniczne i mile na kilka h ale nie dluzej...
Hasankeyf to małe miasteczko nad Tygrysem, które niedługo ma zostać zalane. Związane jest to z planami GAP, które cały czas pomału są wdrażane na terenie Turcji. Są to plany, które zakładają zbudowanie systemu tam i zalanie dużych obszarów w celu nawodnienia olbrzymich połaci terenu w Anatolii. Myśląc z perspektywy czasu o tym, że to nie wielkie miasteczko zostanie pochłonięte przez wodę naprawdę wieeeeeeeelka szkoda...Rozmawialysmy z wolontariuszem ktory przyjechal specjalnie z Stambulu aby pomoc przeszkodzic w tym projekcie...Hasankeyf walczy o miano miasta UNESCO...oby sie udalo!
Jest to całe miasto wykute w skale i kamieniu, wąwozy pełne skalnych domów, pieczar, koszar kościołów po prostu wszystkiego na co składa się miasto i to miasto zbudowane przez chrześcijan. Co ciekawe bardzo chętnie odwiedzane jest przez ludzi z okolicznych miejscowości, którzy chętnie spędzają tu całe dnie na rodzinnych piknikach w dni wolne od pracy.
Najwazniejsze w tak upalny dzien to reklasik nad rzeka Tygrys na wielkich kurdyjskich poduniach popijajac kurdyjski CZAJ badz zimna cole (zabijajaca wszystkie bakterie;-)
Kilka fotek zamieszcze tu a reszta na picassie (link podany na stronie glownej)
Jutro dluga droga przed nami- kierunek dziki dziki wschod- miescowosc VAN nad jeziorem VAN gdzie czeka na nas kolejny coucsurfer...:) oczywiscie jak tam dotrzec- AUTOSTOP AUTOSTOP wsiadaj .....dalej hoP!:)
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (12)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
malwina28
malwina28 - 2008-08-10 20:58
Kiedy Ty masz czas na te opisy?:) Bosko! Zawsze bylas zorganizowana!!! CALUSKI
 
Ania Malicka
Ania Malicka - 2008-08-11 17:38
Hej Pani Pilot!!! :D No po prostu zacnie!!! Super zdjęcia, świetne opowieści... A z tym stopem to REWELACJA, dobrze, że napisałaś, bo właśnie 12 września wybieramy się z Mario do Turcji i zastanawialiśmy się nad środkiem transportu (rozważaliśmy samochód, ale stwierdziliśmy, że byłoby zbyt burżujsko;), jakoś tak nie po studencku:)). No to będzie STOP:D Buziaki, uściski i życzenia POWODZENIA!!! w dalszej podróży! Pozdrawiam z Livepoolu:)
 
Asia
Asia - 2008-10-14 09:40
Miło czytać, że ktoś zainteresował się Hasankeyf i jego losem. Zapraszam do udziału w projekcie SOS Hasankeyf, którego celem jest informowanie w Polsce co to takiego Hasankeyf i dlaczego warto to miejsce ocalić. Mam tylko jedna uwagę merytoryczną do opisu: owa "turecka" herbata i "tureckie podunie" są tu zdecydowanie "kurdyjskie", o czym świadczą nawet twoje ciekawe cytaty z tubylców. A to ma dość istotne znaczenie w wypadku powodów budowy tamy w tym miejscu. Wybacz to nie tytułem przyczepiania się ale wyjaśnienia, kogoś kto w tejrzeczywistości trochę lat siedzi. Zapraszam do współudziału w projekcie, szaka78@hotmail.com
 
 
sypkarola
Karolina Sypniewska
zwiedziła 22.5% świata (45 państw)
Zasoby: 354 wpisy354 648 komentarzy648 2772 zdjęcia2772 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
09.11.2010 - 01.12.2010
 
 
23.09.2010 - 04.11.2010