Geoblog.pl    sypkarola    Podróże    Z BYDGOSZCZY LĄDEM DO AUSTRALII...I DALEJ... 2008/2009/2010:)    CAST AWAY- witamy w raju!................+ MANTA POINT- diving
Zwiń mapę
2009
17
lut

CAST AWAY- witamy w raju!................+ MANTA POINT- diving

 
Indonezja
Indonezja, Labuanbajo
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 30321 km
 


KANAWA- maleńka wysepka h drogi oddalona od miasteczka Labuan Bajo to po prostu oaza spokoju…Piękna, bialutka, piaszczysta plaża, dookoła turkusowa woda i żyjąca, kolorowa rafa koralowa. Wysepka może z km długa, km szeroka. Jeden resorcik- 15 drewnianych chatek, 6ludzi z obsługi, 7 turystów, 2 kózki, kilka kur i jedna oswojona SARENKA, która dawała się głaskać i prosiła o więcej! Pełen luz (tu panuje zasada jak nie dziś to MOŻE jutro), prąd włączają między 18-23, a słodką wodę dostarczają z miasta raz dziennie i wlewają do pojemnika w „łazience”. Łazienka to maleńka przybudówka z tym właśnie pojemnikiem z wodą do mycia, a obok kibelek azjatycki- czyli dziurka w podłodze (tu akurat okafelkowana). Pokoik z wielkim łóżkiem i moskitierą, której 4 otwory bardzo przeszkadzały w pozbyciu się komarów…ale nie ma to jak dobry repelent.

Obsługa łowi codziennie rybcie na kolacje, czasem kałamarnice, poza tym wielki luzik. Ziemniaków nie ma, bo statek nie popłynął dziś do miasteczka- kapitan odłożył przejazd na jutro. Sprite już od kilku dni skończył się w mieście i niewiadomo kiedy znowu będzie. W ciągu dnia sjesta, na wyspie cisza i tylko słychać szum wody. A podczas snurkowania co chwila wyskakujące z wody stada ryb uciekające przed inną większą rybą podążającą tuż za nimi. W chatce mamy kilka jaszczurek i jednego gekona, który w nocy przyprawia nas o zawał serca swoimi dziwnymi odgłosami typu ”GEKO,GEKO,GEKO,GEKO x 7”.
Pełen luzik, całodzienne moczenie ciała, hamakowanie i generalne nicnierobienie…jak to w RAJU.

Jedyną konstruktywną rzeczą było NURKOWANIE w morzu Flores, które zaliczam do jednego z najlepszych w moim życiu. Chodzi o zanurzenie w trakcie którego na 10m nurkowałam z wielkimi MANTAMI- płaszczkami, które jak już ostatnio pisałam zawładnęły moim sercem i uważam je za jedne z najbardziej niesamowitych podwodnych stworzeń z jakimi było mi dane obcować. Kilkanaście czarnych od zew. i bialutkich od wew. mant z gracją pływały nieopodal nas czasem prawie zatrzymując się dając nam podziwiać ich delikatne ruchy. Najszybsze 40min mojego życia…Niżej fotogaleria z tego niezapomnianego wydarzenia, a filmik z nurkowania z mantami na moim koncie PICASSA- zapraszam!

CENY:
Chatka (3noce, jedzenie, picie, 3 osoby)- około 100USD
Nurkowanie- sprzęt, 2 zanurzenia, transport- ok.90USD
(pozwolenie kupione dzień wcześniej w parku narodowym ważne na 3dni- także potrzebne przy nurkowaniu na terenie KOMODO).
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (45)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (11)
DODAJ KOMENTARZ
majka
majka - 2009-02-18 14:34
nie, normalnie szok! pelen podziw babe
 
Dominika
Dominika - 2009-02-18 16:19
wow Manta!!! wow ale mega Nautilius!!! wow i moje rajskie muszelki!!! i zawiecha by Pamela ciągle wisi na nodze :* ... już widzę to szaleństwo na plaży podczas zbierania muszelek, ich selekcja i selekcja selekcji ;) ... kombinowanie jakby je przemycić przed celnikiem na lotnisku tj. muszelki ala kolczyki w pępku ... i na inne części ciała :) ... ekstaza pod woda na widok Manty ... Żółtoskórna!!! adrenalina skoczyła mi przed monitorem więc nie wyobrażam sobie jaki bym miała poziom tego hormonu na tych wysepkach ;)
 
Dominika
Dominika - 2009-02-18 16:34
aaaaaa i zapomniałam dodać, że już w moim CV widnieje profesjonalne zbieractwo muszelek ;) i trochę mniej profesjonalna ich selekcja ... znalezione = zabrane - 1 niefortunnie zgnieciona przez Sypniewską :P ... będę Ci ją wypominać za każdym razem chyba że ... w rekompensacie przywieziesz mi równie ładną :*
 
maja
maja - 2009-02-18 21:11
Dominika:))) wykrakalas:))) wszystkie te z selekcji po selekcji czyt. NAJPIEKNIEJSZE zostaly skonfiskowane na lotnisku...takze chyba jednak bedziesz musiala Karoli tamta wypominac:))) haha, buziaki
 
Viola
Viola - 2009-02-19 09:24
Niesamowite!!!
 
Shaolin
Shaolin - 2009-02-19 10:00
O dzizusss! prosze natychmiast te muszle wrzucic do wody bo poziom oceanow opadl na swiecie, takie sa duze :] Ps.. moje muszle nikomu nie wadzily na lotnisku - leza tu przede mna ;] Pozdro!!!
 
KaJa
KaJa - 2009-02-20 13:18
NIESSSSSAMOWITE!!!!!!!!!!!!!
 
Lady-Asia theworldismine.blog.pl
Lady-Asia theworldismine.blog.pl - 2009-02-20 17:17
Kochana!!!
Piekne zdjecia, cos niesamowitego!!! wow i te plaszczki!!! jestes wielka wiesz o tym i jestem z Ciebie niesamowicie dumna Kochana.
Zycze Ci niesamowitego pobytu w Australii, zobaczysz jest pieknie, baw sie na calego.
Stesknilam sie za Toba, ale coz poczekam...
 
Grzdacz
Grzdacz - 2009-03-09 08:49
Super zdjecia. Zachecaja coraz bardziej do zrobienia kursu PADI. Pozdrowienia dla rodzicow.
 
werus
werus - 2009-04-12 20:31
szczena opada
 
tealover
tealover - 2014-10-21 06:21
lece tam za 2 tygodnie!!!! dziekuje za opis, bardzo sie przyda! :)
 
 
sypkarola
Karolina Sypniewska
zwiedziła 22.5% świata (45 państw)
Zasoby: 354 wpisy354 648 komentarzy648 2772 zdjęcia2772 0 plików multimedialnych0
 
Moje podróżewięcej
09.11.2010 - 01.12.2010
 
 
23.09.2010 - 04.11.2010